Hodowla trzody chlewnej wymaga zapewnienia zwierzętom możliwie najlepszych warunków do rozwoju, co pozwala na zoptymalizowanie przyrostów i masy oraz efektywne wykorzystanie podawanej paszy. Jedną z ważniejszych kwestii będzie stały dostęp do wody w ilościach dopasowanych do wieku świń – od około jednego–dwóch litrów na jedno prosię po nawet 35 litrów w przypadku karmiącej lochy. Infrastruktura, która jest niezbędna do dostarczania wody pitnej to zwykle specjalne poidła dla trzody chlewnej o konstrukcji smoczkowej lub miseczkowej. Przekonajmy się, czym charakteryzują się oba te rozwiązania.
Poidła miseczkowe to urządzenia, które składają się z odpowiednio wyprofilowanej misy, w której gromadzi się woda oraz zaworu służącego do jej dozowania. Wykonuje się je ze stali nierdzewnej albo wytrzymałego tworzywa sztucznego. Występują w wersjach przygotowanych do podłączenia do instalacji wodociągowej oraz w wariantach stanowiących połączenie poidła i zbiornika. Takie rozwiązanie sprawia, że lokalizacja poidła jest uniezależniona od rozprowadzenia systemu wodociągowego, a co za tym idzie, daje w razie potrzeby możliwość łatwej zmiany sposobu organizacji przestrzeni w chlewni. Minusem poideł ze zbiornikami jest konieczność pracochłonnego uzupełniania stanu wody. Największą zaletą stosowania poideł miseczkowych jest zmniejszenie strat wody, wadą są jednak trudności z utrzymaniem ich w czystości.
Poidła smoczkowe pozwalają na bezpośrednie pobieranie wody przez zwierzęta ze specjalnego ustnika montowanego na zakończeniu rury doprowadzającej. Największą zaletą jest brak problemów z utrzymaniem czystości, co korzystnie wpływa na higienę. Minusem jest natomiast spore marnotrawstwo wody, oznaczające nie tylko wzrost kosztów, ale także tworzenie kałuż oraz zwiększenie ilości powstającej gnojowicy, która musi być odprowadzana z chlewni. Poidła smoczkowe wymagają dobrego dopasowania do wieku zwierząt pod względem oferowanego przepływu – dostępne są urządzenia nisko- i wysokociśnieniowe.
